środa, 30 października 2013

Wampiry potrafią nieźle namieszać w życiu nastolatki

 „- Naprawdę byłaś dziś najpiękniejszą istotą, jaką w życiu widziałem - powiedział z czułością. - Kiedy tańczyliśmy... I gdy patrzyłem, jak odchodzisz: z podniesioną głową, nie oglądając się za siebie, a tłum rozstępował się za tobą... Nieważne, gdzie będziesz mieszkać i kogo zdecydujesz się poślubić, Anastazjo. Zawsze będziesz królową. A ja na zawsze zapamiętam twój obraz z tego wieczoru, tak jak zapamiętam ciepło twoich łez na mojej dłoni, gdy płakałaś nade mną po wypadku. To dwa najpiękniejsze prezenty od ciebie, będę je ze sobą nosił do końca swoich dni.”

Dzisiaj o Przyrzeczonych pani Beth Fantaskey, autorce która uwielbia podróżować, chociaż boi się latać samolotem a w każdym odwiedzonym kraju próbuje keczupu - dotychczas najlepiej smakował jej ten z Polski a najgorzej z Chin.
 

Główną bohaterką jest Jessica Packwood - nastoletnia dziewczyna mieszkająca na ranczu. Poznajemy ją kiedy czeka na szkolny autobus i zauważa przystojnego młodego mężczyznę w czerni. Jessica dowiaduje się później, że ów mężczyzna ma zostać jej mężem, mało tego, jest on wampirem! Pochodzi z Rumuni, wiadomo przecież, że stamtąd właśnie wzięły się opowieści o tych istotach.

Jest to zdecydowanie mój typ książek. Uwielbiam historie o wampirach, wilkołakach, wiedźmach. Nawet o tak znienawidzonym przez niektórych Zmierzchu mogłabym powiedzieć coś dobrego. Natomiast wolę jednak takie książki jak Pamiętniki Wampirów, Wampiry z Morganville czy właśnie Przyrzeczeni. Tak więc serdecznie zapraszam Was do lektury, bo uważam, że warto zgłębić tę historię, która na pewno zaciekawi czytelników lubujących się w powieściach o wysysaczach krwi.

W końcu czegóż chciać więcej niż Lucjusza Vladescu, tego natrętnego, irytującego i nieziemsko przystojnego rumuńskiego nastoletniego księcia z nienagannymi manierami?

Trzymajcie się cieplutko i cześć ;****

Kamyczek

niedziela, 27 października 2013

Kraina Iamgo

A więc zaczynam od opowieści, którą przeczytałam już dosyć dawno, bodajże dwa lub trzy lata temu i chyba od niej zaczęło się moje dużo większe niż dotychczas zamiłowanie do książek. Jest to Kraina Imago autorstwa Isabel Adebi



"Wanja nie wie, kto jest jej tatą. Nie wie nawet, jak on wygląda, i musi z tym żyć. Pewnego dnia dostaje jednak tajemnicze zaproszenie na wystawę Obrazy ojców, a tym samym klucz do innego świata: do krainy Imago, pełnej magii oraz zagadek, ale też niebezpieczeństw. Tam spotyka kogoś, kto mógłby stać się dla niej ojcem, o którym zawsze marzyła..."




Trzymajcie się cieplutko i cześć ;****

Kamyczek 

sobota, 26 października 2013

Zacznijmy od początku

A więc witam na moim drugim blogu. Pierwszego absolutnie nie mam zamiaru zostawiać czy usuwać (http://bolokulu.blogspot.com/), ale ten będzie przeznaczony książkom. Wiadomo, opinie, myśli, przemyślenia dotyczące książki, którą czytałam lub chce przeczytać.
Nie wiem czy będę długo prowadzić tego bloga. Być może usunę go po miesiącu, lub też będę tu systematycznie pisać. Zobaczymy co strzeli mi do głowy, bo blog ten powstał pod wpływem chwili więc też dzięki jakiemuś impulsowi będzie mógł szybciutko zniknąć. I jak na razie to tyle słowem wstępu.
Zostaje przy pożegnaniu z mojego "życiowego" xD bloga, a więc trzymajcie się cieplutko i cześć ;****

Kamyczek